komentarze

 Ku mojemu zdziwieniu, codziennie następują odsłony tego bloga i opowiadań o Lindzie. Zastanawiam się więc, czy interesują was ewentualne, kolejne epizody, czy wpadacie tu z rozpędu, przyzwyczajenia, czy za sprawą jakiegoś innego błędu?

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wracam z nostalgią co jakiś czas wierząc że będzie jeszcze kontynuacja. I chętnie odświeżam sobie już czytane historie

Marcin 2019 pisze...

W swoim czasie śledziłem losy Lindy (i Zefira) i co jakiś czas wracam mając nadzieję na ciąg dalszy